ulga dla rodzica samotnie wychowującego dziecko

Kuba1981

ulga dla rodzica samotnie wychowującego dziecko

Post autor: Kuba1981 »

Witam!
Czy mogę skorzystać z ulgi dla rodzica samotnie wychowującego dziecko, jeśli od września 2010 r córka (ma 10 lat) mieszka ze mną (tzn. od tego czasu jest zameldowana tymczasowo na czas 4 lat, a mieszka ze mną od lipca)? Wcześniej córka mieszkała z matką.
Matka nie ma ograniczonych praw rodzicielskich, mieszka oddzielnie, nigdy nie byliśmy małżeństwem. Żadne z nas nigdy nie miało i nie ma zasądzonych alimentów, matka nie daje też mi żadnych pieniędzy na dziecko.
W roku 2010 pracowałem 9 miesięcy (tylko umowy o pracę).
Czy mogę skorzystać z ulgi na dziecko?

Dziękuję za pomoc i pozdrawiam, Kuba.

Kuba1981

Re: ulga dla rodzica samotnie wychowującego dziecko

Post autor: Kuba1981 »

Przepraszam, zapomniałem dodać, że mieszkam ze swoimi rodzicami oraz dwoma uczącymi się, młodszymi siostrami. Rodzice pomagają mi w wychowywaniu córki. Matka widuje się z córką sporadycznie.
Proszę o pomoc, Kuba

marbar
Posty: 2529
Rejestracja: 4 sty 2010, o 10:26

Re: ulga dla rodzica samotnie wychowującego dziecko

Post autor: marbar »

Ostatnio coraz częściej "potykam się" o uwagi, że jeśli ktokolwiek pomaga w wychowaniu dzicka - trudno mówić o samotnym wychowywaniu (nawet ze 2 dni temu w tv biznes "nie daj się fiskusowi" akurat temu poświęcony był odcinek)

Parę lat wstecz, większość na Twoje pytanie by odpowiedziała bez wahania - możesz rozliczyć się jako osoba samotnie wychowująca.

Jednak teraz sam odpowiedz na pytanie, czy wychowujesz samotnie. Czy ktoś Ci pomaga, wyręcza, sprawuje pieczę nad córcią.

To, że niepełny rok się jest samotnie wychowującym - nie ma znaczenia. Ustawa nie nakazuje "bycia" samotnie wychowującym przez pełny rok podatkowy, wystarczy jego część.
W takiej sytuacji zarówno matka dziecka, jak i Ty - moglibyście rozliczyć się preferencyjnie.

Gość

Re: ulga dla rodzica samotnie wychowującego dziecko

Post autor: Gość »

Rodzice pomagają mi w wychowaniu dziecka, choćby w taki sposób, że razem mieszkamy. Ale nie wyręczają mnie w obowiązkach.
Rozmawiałem z matką córki, nie zamierza korzystać z żadnej ulgi. Z tego co wiem, to w zeszłym roku pracowała przez pół roku, z czego pięć miesięcy była na zwolnieniu.
Chciałbym się rozliczyć korzystając z ulgi za cały rok. Córka i tak przed przeprowadzką większość czasu spędzała ze mną. Przeprowadziła się na stałe w lipcu, dopiero po zakończeniu roku szkolnego.

Dziękuję i pozdrawiam, Kuba.

Zablokowany