Nad czym jeszcze pracujemy?
Pracujemy nad tym, żeby w przyszłym roku można było:
- złożyć także inne - niż obecnie - formularze PIT (obecnie systemem objętych jest 5 formularzy) – 5 deklaracji jest bez podpisu kwalifikowanego,
- złożyć korekty zeznań,
- uprościć procedury związane ze wspólnym rozliczeniem małżonków.
Jak myślicie uda sie to zrobić?
co w przyszłym roku
Re: co w przyszłym roku
To raczej pytanie do MF ;-) ale miejmy nadzieję, że się uda.
Ja osobiście jestem zadowolony z kierunku w jakim zmierza sposób rocznego rozliczania się z fiskusem.
Ja osobiście jestem zadowolony z kierunku w jakim zmierza sposób rocznego rozliczania się z fiskusem.
Re: co w przyszłym roku
Nie wiem kim są tajemnicze "-my", ale popracujcie może jeszcze nad tym, by (sukcesywnie, w miarę wymiany nieaktualnych) wydawano nam dowody osobiste z kartą chip, która mogłaby służyć jako podpis elektroniczny (weryfikacja tożsamości na odległość) - przyda się nie tylko w podatkach, ale wszędzie gdzie (wbrew pozorom) nie musimy chodzić osobiście (urzędy, banki i cała masa innych miejsc).
Podzielam w pełni opinię Arkadego, że sposób rozliczania z US ewoluuje we właściwym kierunku.
Podzielam w pełni opinię Arkadego, że sposób rozliczania z US ewoluuje we właściwym kierunku.
Re: co w przyszłym roku
"Ja osobiście jestem zadowolony z kierunku w jakim zmierza sposób rocznego rozliczania się z fiskusem."
nooo
po raz pierwszy wysłałam e-deklarację VAT 7
Szkoda tylko, że jeszcze nie wszystko tak można.....
nooo
po raz pierwszy wysłałam e-deklarację VAT 7
Szkoda tylko, że jeszcze nie wszystko tak można.....
Re: co w przyszłym roku
marbar napisał(a) :
> po raz pierwszy wysłałam e-deklarację VAT 7
> Szkoda tylko, że jeszcze nie wszystko tak można.....
Ale to chyba z podpisem elektronicznym, niestety? :-(
> po raz pierwszy wysłałam e-deklarację VAT 7
> Szkoda tylko, że jeszcze nie wszystko tak można.....
Ale to chyba z podpisem elektronicznym, niestety? :-(
Re: co w przyszłym roku
tak
podpis kwalifikowany
Ale i tak go miałam, bo przecież "obrabiam" Beksę (znaczy Płacznika.... khe..khe... Płatnika)
;-)
podpis kwalifikowany
Ale i tak go miałam, bo przecież "obrabiam" Beksę (znaczy Płacznika.... khe..khe... Płatnika)
;-)