PITy 2019 - znikające deklaracje

[KRISSpl]

Mam problem, znikają wcześniej przygotowane deklaracje (wersje robocze jeszcze nie wysłane- aż sie boje co by było gdyby już potwierdzone deklaracje z UPO by znikały ;/)
Pol kilku dniach przy próbie otworzenia przygotowanego zeznania z listy daje komunikat, że plik/zeznanie już nie istnieje. Zeznanie przepada, ktoś miał styczność z taką sytuacją?
Co można z tym zrobić.?

[Optima]

Z taką nie. Ale rok temu i dwa lata temu (czyli PIT-y za 2017 i 2018r) miałem wiele pitów, które po otwarciu miały puste dane. Dane osobiste (pesel, adres był) - zero danych liczbowych.
Teraz mam problem bo wieloletni klienci muszą wracać się do domu po pit za zeszły rok by podać mi przychód do wysyłki.
Jednak to były wersje PIT 20XX NG działający na plikach. Teraz jest baza danych - mam nadzieję, że już się to nie będzie powtarzać.

Oooo tu mój temat:
https://pit.dobry.pl/forum/viewtopic.ph ... 904#p66779

[KRISSpl]

My akurat od lat pracujemy na wersji plikowej i 2019 jest pierwszą wersją gdzie pliki znikają (plik z zeznaniem, ten plik z tyldą i w liscie kontrahentów)

[rsad9]

Komunikat, że plik/zeznanie już nie istnieje dostałem w momencie, kiedy zmieniłem nazwę pliku z zeznaniem - wystarczy jeden znak ;).
Wówczas gdy otwieramy 5zeznan ie z progtamu PITy, program nie znajduje pliku o nazwie, którą ma zapisaną w pliku konfiguracyjnym dla konkretnego roku i usuwa ten wpis z pliku konfiguracyjnego.
Fizycznie pliki ze zmienioną nazwą nadal były w swoim katalogu i można było je otworzyć klikając bezpośrednio na plik z zeznaniem np. w eksploratorze Windows.

[KRISSpl]

Tutaj różnica jest taka że pliku nikt nie modyfikuje i zeznanie znika całkowicie; plik i zawartość pliku konfiguracyjnego.
Błąd w programie wersji testowej czy o co chodzi.?

[M.K.]

Pliki znikają fizycznie z dysku? Działania programu nie zmieniałem. Nie ma w nim też usuwania plików.

[KRISSpl]

Pliki fizycznie znikają z dysku. Dwa zeznania tak już przepadły i trzeba było na nowo je wypełniać.
Dam znać jeśli się to powtórzy

[M.K.]

Ostatnio próbowałem pracować na dysku USB. Wszystko działało szybko i sprawnie do czasu, gdy zaczęły znikać różne pliki.
Wróciłem na dysk wbudowany i na razie działa jak należy.

Oczywiście kopia zapasowa jest zawsze niezbędna.

[Optima]

M.K. pisze:
> Ostatnio próbowałem pracować na dysku USB. Wszystko działało szybko i
> sprawnie do czasu, gdy zaczęły znikać różne pliki.
> Wróciłem na dysk wbudowany i na razie działa jak należy.
>
> Oczywiście kopia zapasowa jest zawsze niezbędna.

Pendrive (czy karty pamięci) są najgorszym nośnikiem pamięci - często padają. Działają tak jak coś może kosztować kilkadziesiąt złotych.