faktury dostaję mailowo, nawet nie mam ich wydrukowanych:( powinnam?, od tego roku dowodem potwierdzającym jest dowód wpłaty, tyle tylko, że na moich wpłatach jest suma za telewizje i internet, więc jak mogę sobie odliczyć, czy nie?
a właściwie to jaka to jest kwotą, odpisuję 760zł, ale jaką da to kwotę w rozliczeniu?
dziękuję:)
ulga internetowa?
Re: ulga internetowa?
Odliczyć możesz kwotę jaką faktycznie zapłaciłeś za internet w 2011 roku jednak nie więcej niż 760zł.
Faktury nie są niby potrzebne ale mogą stanowić dowód na to, że odliczyłeś prawidłową kwotę.
Ulga na internet odliczana jest od dochodu więc można zaoszczędzić maksymalnie 18% z odliczanej kwoty (lub 32% przy dużych dochodach).
Faktury nie są niby potrzebne ale mogą stanowić dowód na to, że odliczyłeś prawidłową kwotę.
Ulga na internet odliczana jest od dochodu więc można zaoszczędzić maksymalnie 18% z odliczanej kwoty (lub 32% przy dużych dochodach).
Re: ulga internetowa?
"Faktury nie są niby potrzebne", słowo niby jest tu intrygujące, bo jeśli chodzi o US to nie ma czegoś takiego jak "niby", jest albo "tak", albo "nie" i mnie interesuje, jak to z tymi fakturami jest?
Wyczytałam, że
"Dowodem poniesienia wydatków za korzystanie z sieci Internet może być potwierdzenie przelewu czy inny dokument, z którego będzie wynikało, ze podatnik płacił za korzystanie z internetu i tyle. "
ale na moich przelewach nie ma za co one konkretnie są:( może powinnam w treści pisać, że płatność za usługi, w tym za internet xxxxx, jak wy sobie z tym radzicie?
Wyczytałam, że
"Dowodem poniesienia wydatków za korzystanie z sieci Internet może być potwierdzenie przelewu czy inny dokument, z którego będzie wynikało, ze podatnik płacił za korzystanie z internetu i tyle. "
ale na moich przelewach nie ma za co one konkretnie są:( może powinnam w treści pisać, że płatność za usługi, w tym za internet xxxxx, jak wy sobie z tym radzicie?
Re: ulga internetowa?
oleole napisał(a) :
> "Faktury nie są niby potrzebne", słowo niby jest tu intrygujące,
> bo jeśli chodzi o US to nie ma czegoś takiego jak "niby", jest
> albo "tak", albo "nie" i mnie interesuje, jak to z tymi
> fakturami jest?
>
ustawa pdof
art.26 ust.7
pkt 4) dokumentu stwierdzającego ich poniesienie, zawierającego w szczególności: dane identyfikujące kupującego (odbiorcę usługi lub towaru) i sprzedającego (towar lub usługę), rodzaj zakupionego towaru lub usługi oraz kwotę zapłaty - w przypadkach innych niż wymienione w pkt 1-3.
Dlatego Mirek pisał, że "faktury niby niepotrzebne" - tzn. jesli masz dokumenty, które zgodnie z ustawą posiadają wymienione /wymagane dane, to faktury nie są potrzebne.
Jeśli jednak "...ale na moich przelewach nie ma za co one konkretnie są .." - to znaczy, że Twoje dowody nie spełniają wymagań i w tej sytuacji faktury jednak są potrzebne, bowiem z nich wynika rodzaj i wysokość poniesionego wydatku.
"...za internet xxxxx " - o to chodziło ustawodawcy. Kto, komu, za co i ile.
> "Faktury nie są niby potrzebne", słowo niby jest tu intrygujące,
> bo jeśli chodzi o US to nie ma czegoś takiego jak "niby", jest
> albo "tak", albo "nie" i mnie interesuje, jak to z tymi
> fakturami jest?
>
ustawa pdof
art.26 ust.7
pkt 4) dokumentu stwierdzającego ich poniesienie, zawierającego w szczególności: dane identyfikujące kupującego (odbiorcę usługi lub towaru) i sprzedającego (towar lub usługę), rodzaj zakupionego towaru lub usługi oraz kwotę zapłaty - w przypadkach innych niż wymienione w pkt 1-3.
Dlatego Mirek pisał, że "faktury niby niepotrzebne" - tzn. jesli masz dokumenty, które zgodnie z ustawą posiadają wymienione /wymagane dane, to faktury nie są potrzebne.
Jeśli jednak "...ale na moich przelewach nie ma za co one konkretnie są .." - to znaczy, że Twoje dowody nie spełniają wymagań i w tej sytuacji faktury jednak są potrzebne, bowiem z nich wynika rodzaj i wysokość poniesionego wydatku.
"...za internet xxxxx " - o to chodziło ustawodawcy. Kto, komu, za co i ile.
Re: ulga internetowa?
bardzo dziękuję za odpowiedź, z tego wynika, że muszę się pofatygować po faktury do mojego dostawcy sieci:(, bo te, które otrzymuję mailowo nie mają podpisu elektronicznego:(