Z tym przestawianiem zegarków mnie przeraża
już i tak 24 h to za mało by wszystko zrobić
swojego PITa jeszcze nie zrobiłam :-]
aparat słuchowy
Re: aparat słuchowy
No to moim zdaniem jak jest zapłacono gotówką te 990 w 2010 to spokojnie można te 990 odliczyć w zeznaniu za 2010 :)
Re: aparat słuchowy
dalej wgłębiam się w tą fakturę :-)
i
jak pisałam , z faktury wynika ile dofinansowano z NFZ
później PCPR czerwonymi pieczątkami opieczętował wyraźnie ,że dofinansowali 800 zł
czyli wszystko OK
nie pokazywać KP :-)
--------------------
pora spać i koniec PITolenia ;-)
i
jak pisałam , z faktury wynika ile dofinansowano z NFZ
później PCPR czerwonymi pieczątkami opieczętował wyraźnie ,że dofinansowali 800 zł
czyli wszystko OK
nie pokazywać KP :-)
--------------------
pora spać i koniec PITolenia ;-)
Re: aparat słuchowy
dowiedziałam się ,że wpłata była faktycznie w 2011 a faktura w 2010
czyli jak powinno być na PIT-0?
czyli jak powinno być na PIT-0?
Re: aparat słuchowy
Moim zdaniem liczy się data faktycznej zapłaty..trudny przypadek bo z faktury wynika,że termin płatności w 2010 i to 990 gotówką hmm.. ja bym jednak wziął pod uwagę tak jak przy uldze internetowej datę faktycznej zapłaty i odliczył to za rok od dochodu za 2011...albo zadzwonił do tego konkretnego US z tym pytaniem,bo myślę, że w takiej pofajtanej sprawie to co US to obyczaj :)
Z punktu widzenia US to powinna być w sumie rybka kiedy to podatnik odliczy bo i tak US na tym "traci" 18% i tak..
Ja bym zadzwonił do tego US i poznał ich stanowisko albo odliczył za rok :)
Ps na tym KP jest jakaś informacja,że to za fakturę numer taki i siaki ?
Z punktu widzenia US to powinna być w sumie rybka kiedy to podatnik odliczy bo i tak US na tym "traci" 18% i tak..
Ja bym zadzwonił do tego US i poznał ich stanowisko albo odliczył za rok :)
Ps na tym KP jest jakaś informacja,że to za fakturę numer taki i siaki ?
Re: aparat słuchowy
też mam wątpliwości.
Dawno, dawno temu (za "życia" ulgi remontowej) były także rozbieżne interpretacje odnośnie odliczania wydatków, w przypadku np. płatnościach na raty/kredytu.
Orzecznictwa były rozbieżne (co nas już nie dziwi)
Ustawa mówi o "wydatkach poniesionych" - więc literalnie rzecz biorąc, "poniesienie" oznacza raczej ciężar kieszeni.
Chyba skontaktowałabym się z KIPem (nie USem)
Dawno, dawno temu (za "życia" ulgi remontowej) były także rozbieżne interpretacje odnośnie odliczania wydatków, w przypadku np. płatnościach na raty/kredytu.
Orzecznictwa były rozbieżne (co nas już nie dziwi)
Ustawa mówi o "wydatkach poniesionych" - więc literalnie rzecz biorąc, "poniesienie" oznacza raczej ciężar kieszeni.
Chyba skontaktowałabym się z KIPem (nie USem)